Cześć i czołem.
Niedzielę zacznę od pokazania Wam jednej z moich ulubionych marek lakierowych - Finger Paints. Niestety, jak zwykle to bywa, marka ta jest dostępna tylko w JuEsEj. Moje źródełko
fingerpejntowe na razie uschło, szukam innego i idzie mi chyba dobrze :D
Podzieliłam te moje skarby według kolorów (co wyszło mi mocno średnio, ale trudno się mówi). Indżoj.
A teraz zbliżenia :)
 |
asylum, twisted |
 |
motley, flecked, flashy |
 |
tiffany imposter, vintage velvet, to-teally chic, winter sky |
 |
art you wondering?, laugh my art off, drummer boy |
 |
military green, comet's collar, scenery greenery |
 |
frosty night, stunning stilettos, catwalk queen, cordur-ornge |
 |
purple pinstripe, raspberry tafetta, vintage violet, purple palette |
 |
curator's crimson, expressionist red, yule be merry |
 |
red-brandt, brilliant brushstroke, romanticism ruby, santa kisses |
Jak widać lubię flejki i brokaty chociaż i kremami nie pogardzę ;)
P.S. W przyszłości na pewno pojawi się tutaj jakiś fingerpejntowy konkursik, bo w moim pudełku z nagrodami czekają dwie nówki sztuki nieśmigane ;) Jak skończy się kultowe rozdanie pomyślimy o następnym ;)
Piękne, szczególnie Winter Sky :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory :) a o firmie pierwszy raz słyszę :) No przyznaj się w końcu ile masz dokładnie lakierów do paznokci ? :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, pokaże wszystko to będziemy liczyć :D
Usuńteż miałam zapytać, czy liczyłaś :) ale jak patrzę na te zbiory, to też chcę tyle ;)
Usuńrozdanie zapowiada się bardzo kusząco ;)
OdpowiedzUsuńwszystkie piękne, ale art you wondering? przepiękny *.*
OdpowiedzUsuńFajne są te lakiery, ładny zbiór :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kusiły mnie flejki z tej firmy ale mam Inglota i Zoyę, które w pełni zaspokajają moje potrzeby.
Swojego czasu znalazłam sklep z Australii, który sprzedaje te cuda ale po obliczeniu kosztów przesyłki dałam sobie spokój. Zostaję przy innych markach.
Życzę udanego dalszego uzupełniania kolekcji:)
Ja sprowadzałam je bezpośrednio z USA, od dziewczyny, która pracowała w Sally Beauty i miała do nich stały dostęp. Niestety z powodów zdrowotnych była zmuszona wziąć dłuższy urlop i moje źródełko wyschło :/
UsuńFlejki Zoya mnie nie kusiły przez to, że są w kolorowych bazach :)
Mnie właśnie kusiła ta kolorowa baza ALE ona staje się transparentna na lakierze. Myślałam, że będę miała 2 w 1 ;) ale i tak jestem zadowolona. Wybrałam tylko jeden kolor Maisie bo pozostałe są podobne do tego, co już mam.
UsuńTo miałaś super źródełko:)
piękne flejksy i brokaty ! szkoda,że marka niedostępna u nas...
OdpowiedzUsuńTe flejksowe są piękne.
OdpowiedzUsuńasylum- choruję na ten lakier od dawna:)
OdpowiedzUsuń