Lakiery z tej limitki są jednymi z lepszych z kilku ostatnich edycji limitowanych. Podobają mi się wszystkie i wszystkie będę nosić z przyjemnością.
ESSENCE VAMPIRE'S LOVE LE - polishes:
Gold Old Buffy to taka ciemna, mocno zgniła, brązowa zieleń z przepięknymi złotymi flecksami. Flecksów jest dużo, ślicznie się mienią i dodają smutnemu i buremu lakierowi lekkości i kobiecości.
Into The Dark to mój zdecydowany faworyt - brudny niebieski, który idzie w stronę granatu, z mnóstwem srebrnych flecksów. Kocham takie kolory.
True Love to cos pomiędzy burgundem a śliwkowym fioletem, z tym, że więcej w tym kolorze czerwieni niż fioletu. Do tego piękny shimmer.
The Dawn Is Broken to gołębi popiel z niebieskim brokatem i srebrnymi flecksami. Przyjemny.
Hunt Me If You Can to czerń z flecksami. Gdyby nie te srebrne drobinki to lakier ten bylby nudny. A tak jest przyjemny dla oka :)
Miałam dziś jeszcze wrzucić zimowe FP - zrobię to jutro, dzisiaj już nie mam siły. Nie będzie też zakupowego podsumowania tygodnia - poczta się nie popisała i pana listonosza u mnie nie było :( Ale jak szczęście dopisze, to za tydzień będzie na co popatrzeć :):)
Miłego poniedziałku!