piątek, 23 grudnia 2011

Zakupowe podsumowanie ostatnich tygodni ;)

Post nieco spóźniony - ale ubiegły weekend spędziłam w rodzinnym mieście a ostatni tydzień był szalony - zaraz po świętach mamy w szkole koniec semestru i, jak wiadomo, dzieciaki dopiero teraz zaczynają się uczyć i 'poprawiać' wszystko co się da. Mam nadzieję, że ten nadchodzący tydzień wolnego pozwoli naładować mi akumulatory :)

Co nowego w zakupach? Nowa partia moich ulubionych ostatnio Finger Paints, trochę Sinful Colors i trzy perełki: Milani Jewel FX, Sephora by OPI i lakier L'Oreal w niesamowitym kolorze i do tego wszystkiego jesienno-zimowy zestaw lakierów CND z cudownym lakierem 'effects' :) Byłoby tego więcej, ale część łowów została mi zabrana i jutro znajdę je pod choinką, więc na pewno pochwalę się po świętach co tez Mikołaj mi przyniósł :D








To zielone i okrągłe to uniwersalny żel aloesowy koreańskiej firmy Nature Republic. Podobnych specyfików zużyłam już dziesiątki opakowań, NR zamówiłam drugi raz - na dniach recenzja tego cudaka. Wielka butla POSHE to najlepszy zakup ostatnich miesięcy. Ten top coat jest niesamowity a ta wielka butla, mimo tego, że wielka, to skończy mi się szybciej niż przypuszczam (zwłaszcza, że teraz maluję paznokcie codziennie :D).
Dokładniejsze zdjęcia i swatche na wzorniku niebawem (obstawiam niedzielę) ale już mogę Wam powiedzieć, że wszystkie te lakiery są śliczne. Będzie dużo błysku (wśród tych buteleczek są tylko dwa kremowe lakiery: Scenery Greenery FP i Red-ical Gypsy CC plus dwa z zestawu CND) a reszta to shimmery, flakies albo glittery :D

No i muszę się pochwalić, że lecą do mnie najnowsze cuda Finger Paints - lakiery z serii Special Effect Flakies. Te cudaki to typowe flakies, któe najlepiej wyglądają na czymś innym. Wyguglajcie sobie swatche, bo warto. jest ich pięć: Asylum, Flashy, Flecked, Motley i Twisted i jeden jest ładniejszy od drugiego :D