Urocze w tych lakierach jest wszystko - począwszy na kolorach skończywszy na sposobie zapakowania ich przez Marię :) To moje pierwsze ale na pewno nie ostatnie Cult Nailsy - najbliższa LE może nie porywa, ale ze dwa kolory kupię na pewno. No i czekam na świeżą dostawę Clairvoyanta :D
my kind of cool aid, let me fly, awakening, iconic, quench |