piątek, 29 czerwca 2012

Ready for Boarding!

Oficjalnie mam wakacje. Żegnaj szkoło przynajmniej do lutego. A może dłużej, zobaczymy jak się sprawy na macierzyńskim ułożą.

Czuję się kosmetycznie rozpuszczona. Trzy edycje limitowane od Essence w ciągu miesiąca? Wow. Rossmannowa A New League, Naturowa Fruity i Douglasowa Ready for Boarding, o której będzie dzisiaj co nieco.

Świeży standzik z tą edycją limitowaną w Douglasie dorwałam wczoraj - długo zastanawiałam się, czy coś brać. Bo, kolokwialnie rzecz ujmując, RfB podobnie jak Fruity dupy nie urywa. No ale nie byłabym sobą gdybym nie zgrzeszyła - wzięłam wszystkie lakiery (a jakże) i bazę pod typu peel off - nie wiem, czy w to wierzę, ale przeprowadzę mały eksperyment na dniach. Zdjęcia z lampą, jutro wrzucę w świetle dziennym.


sending you kisses, beauty on tour, exits on your right, via airmail!, destination sunshine
W Dougim zachwycił mnie zwłaszcza Via Airmail! bo wygląda mi bardzo periwinkle'wato - niestety to nie periwinkle :( Wielka szkoda. Cała reszta też mi się podoba, mimo tego, że nie są to kolory odkrywcze.
Co jeszcze wchodzi w skład limitki? Chusteczki odświeżające, kredki do oczu, róże do policzków i gadżety typu zawieszka do walizki i kosmetyczka.