Ostatnia Chinka na dzisiaj.
Kalahari Kiss to jasna, kremowa, piaskowo-beżowa żółć. Byłam tego koloru bardzo, bardzo ciekawa - i nie zawiodłam się.
Lakier jest gęsty i trochę tępy w aplikacji, dlatego może stwarzać problemy przy malowaniu paznokci.
Zrobiłam zdjęcia porównawcze Kalahari Kiss i Belcanto #102 - jeśli chcecie je zobaczyć dajcie znać ;)
Noooo pierwszy, który nie powoduje u mnie szybszego bicia serca. Nie powiem, że jest brzydki bo nie jest, ale nie mój :)
OdpowiedzUsuńNo, takie kolory trzeba lubić :D Ja lubię od kiedy wypróbowałam Catwalk Queen Finger Paitns na jesieni :) Chociaż na początku miałam wrażenie, że to nie lakier tylko moja zażółcona do granic możliwości płytka :D
UsuńJakoś ten kolor mnie nie zachwyca;o
OdpowiedzUsuńTylko mnie tak urzekł, że drobiłam nogami ze zniecierpliwienia? :D
Usuń