wtorek, 17 lipca 2012

Listonosz zawsze dzwoni dwa razy.

True story. Dwa dzwonki domofonem i minutę później trzymam w łapach wyczekiwane pudełeczko. Jestem pod wrażeniem - mniej niż tydzień i paczka ze Stanów jest u mnie. Poczto światowa, kocham cię, js.


Póki co mały zwiastun. Szczegóły później, jak już się nacieszę (i się nakarmię, bom głodna jak wilk).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz