Nail Of The Day i chyba kilku kolejnych też, bo na samą myśl o zmywaniu tych kilku warstw, które mam na paznokciach, bolą mnie zęby :D Baza, dwie warstwy Essie, do tego dwie warstwy Tony Moly i warstwa Poshe.
Milky Way to odpowiednik Revlonowego Whimsical, który to znowu jest odpowiednikiem Glitter In The Air Deborah Lippmann. Tego ostatniego nie widziałam na żywo, więc 100% pewności mieć nie mogę, ale na zdjęciach porównawczych w sieci podobieństwo jest zauważalne ;)
Podoba mi się taka kombinacja. Przez to, że lakier Tony Moly ma w sobie trzy rodzaje brokatu i delikatny shimmer nie jest płaski jak lakier Innisfree. Dwie warstwy Mlecznej Drogi na Bikini sprawiają, że całość jest taka trochę 3D :D
Na koniec najrozkoszniejszy widok pod słońcem:
Śpiąca Florka z wywalonym jęzorkiem :) Żeby mój Albert był takim pieszczochem i przylepą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz