sobota, 21 lipca 2012

Deal Wiht It czyli zielono mi w wersji neonowej.

Neonowy odcień zielonego, z shimmerem. Nasz Ojciec Dyrektor jeździ Chevroletem w takim, kwasowatym, kolorze :D
Deal With It być może jest podobny do któregoś lakieru Catrice, ale jeszcze nie sprawdzałam, wrzucę dzisiaj dupe alert po południu.



Maluje się nim cudnie - równo, łatwo. Kolor nieco nie mój, ale może kiedyś, gdzieś dane mu będzie wyjść do ludzi (bo ja mam kilka lakierów, które mam bo chcę a nie po to, by się nimi malować :]).




I jeszcze obrazek życiowy:


Od prawie tygodnia powtarzam to codziennie.

5 komentarzy:

  1. Myślałam, że w końcu coś brzydkiego będzie i niestety rozczarowałam się, bo podoba mi się ta zieleń ze złotkiem.

    Obrazek świetny :) a ponoć upały wracają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominika, specjalnie dla Ciebie będę dziś szukać czegoś brzydkiego :D

      Mnie upały niekonieczne, ale żeby chociaż ciepło było... Bo dzisiaj to wiatr i deszcz na zmianę, i zimo jak w październiku :( A ja jestem raczej z tych ciepolubnych...

      Usuń
  2. Patrząc wstecz na Twoje lakierowe posty to chyba jeszcze nie było takiego, który byłby dla mnie brzydki, więc nie wiem czy znajdziesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam osobne pudełko dla takich nieudanych zakupów w stylu 'weź idź stąd i nie wracaj', tam poszukam, a nuż znajdę :D

      Usuń
  3. Jak nie przepadam za zielonym to ten jest śliczny ;)

    OdpowiedzUsuń