czwartek, 26 lipca 2012

Dupe alert: Revlon Blue Slate & Sally Hansen Gray by Gray.

Pod wczorajszą słoczową notką o Blue Slate Donia wspomniała, że chyba ten kolor jest podobny do Gray by Gray z salonowej serii Sally Hansen. Wygrzebałam swój egzemplarz GbG (kupiony chyb 1,5 roku temu na Allegro za *śmieszne* pieniądze) i porównałam.


Podobieństwo jest ogromne - pokuszę się nawet o stwierdzenie, że są niemal identyczne.

Revlon Blue Slate, Sally Hansen Gray by Gray

Revlon Blue Slate, Sally Hansen Gray by Gray
Widzicie jakąś różnicę? Jakby się uparł, to można powiedzieć, że Revlon jest nieco ciemniejszy i bardziej niebieski niż szary. Ale czy to jest widoczne?

I jeszcze pędzelki:


11 komentarzy:

  1. Super, że je razem pokazałaś :) nie będę zatem kupować tego Revlona- kusi mnie ten Indigo Night, ale luknę tez na Midnight, skoro mówisz, że fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Midnighta na pewno kupie sobie po pierwszym :)

      Dzięki za pomysł, w życiu bym nie pomyślała, że one takie podobne ;)

      Usuń
  2. mam ten z sally hansen i jak dla mnie nie ma między nimi różnicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im dłużej zerkam na wzornik tym mniej różnic między nimi widzę ;)

      Usuń
  3. faktycznie, nie widać różnicy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak nie widać różnicy to po co przepłacać? :)

      Usuń
  4. Faktycznie różnicy nie ma i nie ma co się upierać by ją znaleźć:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. na moje ślepe oczęta róznycy nie widać :D Gdyby pokazać dwa szponki pomalowane jeden Revlonem a drugi Sally to za chiny ludowe by sie nie połapał że to dwa różne lakiery :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też nie widzę różnicy:D jako że mam SH, to tego revlona sobie daruję... choć jeden z lakierów, które pokazujesz nie trafi na chciejlistę;) a ona już jest taaaaaaaaaaaka długa;) głównie za sprawą Twojego bloga hehe;)

    OdpowiedzUsuń