środa, 25 lipca 2012

Revlon Blue Slate - swatch.

Jak się zakochuję, to na całego. Tak tez jest i w tym przypadku :)


Blue Slate to *przepiękny* odcień szarego niebieskiego. Aplikacja praktycznie jednoruchowa, do tego wszystkiego jest to jednowarstwowiec. Czego chcieć więcej? ponoszę go kilka dni, zobaczymy jak z trwałością :)

Na zdjęciach dwie warstwy lakieru.



20 komentarzy:

  1. Piękny! Ciekawe jak się ma do Blue India i Gray by Gray z Sally Hansen?
    Blue India wiem że masz, ale nie z tym Gray by Gray z SH? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za pomysł na dupe alerta :D Jutro wrzucę porównanie Revlona i SH :D

      Usuń
    2. Super, bo jak są podobne to nie będę biegła po Revlona bo mam SH. Widziałam za to swatche Indigo night i podoba mi się, muszę go na żywo oblukac :)

      Usuń
    3. Dla mnie Indigo Night był zbyt żywy, jasny. Za to Midnight, mmm - takie granaty lubię bardzo :D

      Usuń
  2. jak to się dzieje, że u Ciebie wszystkie lakiery tak pięknie błyszczą i wyglądają tak ślicznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poshe? Innego wyjścia nie widzę, a na każdym praktycznie zdjęciu mam właśnie warstwę Poshe na lakierze :)

      Usuń
  3. piękny - właśnie chciałam skomentować, że niczym Gray by Gray, ale widzę, że to już wyczajone :D
    ciemną wersją szarej niebieskości jest też śliczny Hip Queens Wear Blue Jeans Catrice z prawie niewidocznymi drobinkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet mi przez myśl nie przeszło, że Blue Slate może być do Gray by Gray podobny. A tu proszę :D

      Usuń
  4. Ile Ty masz tych lakierków:)))I jakie bogactwo kolorów, szafa pelna:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym miała powiedzieć, jakiego koloru w lakierach nie lubię, to musiałabym się dłuuuuugo zastanawiać :D

      Usuń
  5. jak zakocham sie w nim tak jak w podkładzie z tej serii to ja go chce !!! ;-) podkład jest super a jak z lakierem mam nadzieje że jeszcze się przekonam na własnej skórze ;-)

    pozdrawiam monument-of-beauty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam styczności z kultowym Colorstayem, od dwóch lat jestem wierna bb kremom i to się raczej nie zmieni. A lakier, póki co, zapowiada się nieźle :)

      Usuń
  6. Ala, powinnaś kiedyś pokazac wszystkie swoje lakiery i zrobic taką zgadywankę jak niecierpek ostatnio - przebiłabyś rekord chyba :) Piękne są wszystkie, które pokazujesz. Jeszcze mi się chyba nie zdarzyło zobaczyc u Ciebie czegoś, czego natychmiast bym nie pragnęła. Masz moim zdaniem niebywałą rękę do kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam tę zgadywankę u Niecierpka :D Kuszące to, nie powiem, ale jak sobie pomyślę o sprzątaniu po takim pokazie to brrr...
      Dziękuję za miłe słowa, to dla mnie niesamowita motywacja :)

      Usuń
  7. Takie kolory to jedne z moich ulubionych. Jednak skoro mam i Blue India i Gray by Gray to na szczęście ten mnie nie kusi. Ufff, co za ulga dla portfela:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od Blue India ten Revlon jest ZNACZNIE jaśniejszy. A czym się różni od Gray by Gray? Dzisiaj wrzucę zdjęcia :D

      Usuń
  8. Śliczny kolor, od dawna takiego szukam! Ale poczekam jeszcze na meldunek o trwałości, 30 złotych to już jest poważny wydatek, jeśli chodzi o lakier do paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eksperyment trwa, nałożyłam na część paznokci dwie warstwy plus Poshe a na część jedną warstwę plus Poshe. Zobaczymy jak się sprawy będą miały za dwa, trzy dni :)

      Usuń
  9. przychodze tu bo bylas polecana:P aleee ty masz lakierow

    OdpowiedzUsuń